Skoro używasz przeważnie Ninjutsu i jest to Twoja specjalizacja
to Twoim zadaniem będzie pokazać mi co potrafisz swoimi technikami.

Po pierwsze:
- Pokaż mi jedynie Ninjutsu.

Jesteśmy na polu treningowym, jest tu wszystko zarośnięte trawą.
Za nami jest mały las. Stoimy na przeciwko siebie.

Zaczynaj

Biegne w stronę lasu.

Mam nadzieję, że to część Twojego planu :)
Siedzę w Hiruko, nie śpiesząc się do Ciebie :)

Po chwili chowam się za drzewem.

- Młody, atakuj!

Czekam niecierpliwie, nie lubię czekać na kogoś, a tym bardziej jak ktoś czeka ma mnie :p

Po chwili za drzewa leci w twoja stronę kula wody, a za nią biegnę ja.

Ch: 160

Ogonem zmiatam kulę i ustawiam go z powrotem do pozycji bojowej.

- To wszystko ? :p

Biegnę dalej w twoją stronę, gdy jestem juz 50m od Ciebie odskakuję w bok.Stoję i się na Ciebie Patrzę.

Przypominam, że Twoim zadaniem jest atak Ninjutsu,
więc chcę zobaczyć jakąś niesamowitą strategię powiązaną
z tego typu technikami, wiem, że chcesz zdać i ja także bardzo
tego chcę, ale jestem surowy i sama chęć nie wystarczy.

... Trening nie ma ograniczenia czasowego :p. Stoję dalej...

Ale jeżeli będziesz dawał mi czekać to ja zakończę ten trening zgodnie z zasadami :)

Wiem. Juz przerywam twoje czekanie. :p. Po chwili w uderza cię wodna kula. Klon znika, a ja  stoję za tobą.

Ch: 110

Nie uderza :p Bronię się ogonem, ale....
Sytuacja wygląda tak:
Stoisz za mną, a mój ogon znajduje się nad moją głową.

Uzywam shunshim po chwili jestem juz  po twojej lewej stronie strzelam w Ciebie z wodnej kuli, a moj wilk o ktorym juz pewnie zapomniałeś (byl przez cały czas w lesie) łapie twój ogon w zęby.

Ch: 60

Kula we mnie trafia, ponieważ Twój wilk złapał mój ogon.
Kiedy to zrobił ja ciskam nim o ziemię, pies jest ciężko ranny i nie może nawet wstać.
Następnie atakuję Ciebie.

Robie dwa bunshiny i się mieszamy, po czym. Cię otaczamy.

Ch: 40

Odskakuję do tyłu żeby wyjść z kółka dwóch klonów xd
Przeszywam Was wzrokiem :D

Znowu Cię otaczamy po czym ten (ja) za tobą strzela w Ciebie wodną kulą. Klony znikają. A ja mówię:
- Mam nadzieję, że Cię zadowoliłem moimi zdolnościami bitewnymi Mistrzu - po czym się kłaniam

Rozwalam kulę ogonem xd

- Nie była to walka na wysokim poziomie, ale to nie o to chodziło, jednak.... trafiłeś mnie raz, nie walczyłem najlepiej jak mogłem, ale wiem, że ty też nie i stać Cię na więcej. Akademia to nie jest miejsce dla Ciebie, dlatego.... ZDAJESZ :)

Krzyczę:
- UHU!!!!